Mało która serialowa bohaterka zyskała sobie aż tak wielką sympatię widzów jak Carrie Bradshaw z „Seksu w wielkim mieście”. Nieodmiennie pełne zabawnych zwrotów akcji miłosne perypetie Carrie i jej przyjaciółek już lata temu zyskały miano kultowych. Przy okazji emisji najnowszej serii przygód najsłynniejszej serialowej felietonistki, a do tego zdecydowanie najbardziej intrygująco ubierającej się serialowej bohaterki, podpowiadamy jak zacząć nosić się podobnie.
Carrie Bradshaw – serialowa ikona mody wszech czasów
Jak to się stało, że spośród niezliczonej wręcz ilości powstających serialowych hitów to właśnie „Seks w wielkim mieście” zyskał aż tak gigantyczną popularność, stając się jednym z nieustannie będących na tapecie seriali wszech czasów? Poza niezrównanym dowcipem, bezpruderyjnym łamaniem tabu dotyczących relacji damsko-męskich, wartką akcją, ciekawie sportretowanym gronem zawsze mogących na siebie liczyć kobiet, czy jedyną w swoim rodzaju nowojorską scenerią, wabił publiczność także niezrównanymi stylizacjami głównych bohaterek. Chociaż Samantha, Miranda i Charlotte także zawsze prezentowały się fantastycznie, to właśnie Carrie zajmuje w stylowych rankingach najwyższe miejsce. Ponadto to właśnie ją nieustannie wymienia się jako jedną z najlepiej ubranych kobiet, jakie pojawiły się w ostatniej dekadzie na telewizyjnym ekranie.
Nic dziwnego, trudno w końcu o kreacje tak niesztampowe, zmysłowe, pełne magnetyzmu, nonszalancji, a do tego emanujące życiową witalnością, jak te przez nią noszone. Warto pamiętać o tym, że nad wyglądem Carrie, jak i jej przyjaciółek czuwała jedna z najbardziej cenionych stylistek i kostiumolożek na świecie, czyli niezrównana Patricia Field. W najnowszym sezonie serialu niestety nie zobaczymy już plonu jej pracy, jako że była zmuszona odmówić jego twórcom poprzez natłok pracy związany ze stylizowaniem strojów do „Emily w Paryżu”. Dziś rozkładamy styl ubierania się Carrie na czynniki pierwsze. Oto pomysły, jak w najprostszy sposób przemycić go do swojej garderoby.
Biurowy dress code po rewolucji
Carrie w wielu swoich codziennych kreacjach nawiązywała do biurowego dress code 'u. W żadnym razie nie był on jednak schematyczny i pełen wizualnych banałów. Klasyczny, bardzo popularny zestaw do pracy, czyli spódnica o ołówkowym kroju, biała koszula i pantofle na słupku w jej wykonaniu nabierał szlachetności. Do tego nigdy nie można było ochrzcić go mianem oklepanego. Carrie często przełamywała w podobnych zestawach schematy, grając na przykład ciekawymi fakturami w stroju, czy niecodziennymi dodatkami. Do śnieżnobiałej koszuli chętnie założyłaby na pewno skórzaną midi spódnicę, krótki sweter z puszystej wełny i pantofle z tweedowym wykończeniem.
Fantazyjna nonszalancja zawsze mile widziana
Licznych strojów Carrie po prostu nie da się zapomnieć, tak oryginalne i frapujące są. Stoi za tym cechująca je pełna fantazji nonszalancja. Nierzadko sporo w niej nawiązań do stylu Francuzek. Carrie tak jak one szczegółowo i bardzo skrupulatnie planuje każdy element stroju, lecz w efekcie marzy, by wyglądać nie wystudiowanie, a intrygująco, jakby od niechcenia. Tak, jak gdyby pomysł na dany strój zrodził się nie tydzień wcześniej, ale dosłownie kwadrans przed wyjściem. Chcąc osiągnąć podobny efekt, kierujemy wzrok ku outfitom w stylu eklektycznym, ciekawie łączących w sobie ubrania przynależące do różnych styli. Tak jak ona nie bójmy się pozornie ryzykownych stylizacyjnych rozwiązań. Bez skrępowania sztywnymi regułami bawmy się modą! Nie musimy przecież decydować się na noszenie ubrań zaledwie w jednym stylu. Jeśli do naszej osobowości pasują outfity zarówno ultra kobiece, jak i te w buntowniczym, nieco punkowym stylu, połączmy je. Z pasją żonglujmy tendencjami. Wtedy okaże się, że czerwona torebka na łańcuszku, jeansy z perłowymi naszyciami, chabrowe futro i kaszkiet mogą pasować do siebie jak ulał.
Zmysłowość w stylu złotych lat Hollywood
Jedna z najukochańszych serialowych bohaterek ostatnich dwóch dekad uwielbiała przechadzać się nowojorskimi ulicami ubrana tak, że nie sposób przestać na nią patrzeć. Bez problemu skupia uwagę płci przeciwnej, co zawsze mile ją łechta. Tak, Carrie to urodzona kusicielka i mistrzyni w ubieraniu się w stylu glamour. Jednym z jej niezastąpionych pomysłów na zmysłowe stroje, jest czerpanie z kreacji gwiazd grających w hollywoodzkich retro produkcjach, z Marylin Monroe, Grace Kelly, czy Sophią Loren na czele. Na nowojorskie rauty, koktajle, czy romantyczne kolacje Carrie niejednokrotnie przybywa odziana w elektryzujące sukienki nawiązujące akcentami do tych, w jakich grały wymienione gwiazdy. Chętnie nosi na przykład te ozdobione motywem piór i posiadające głęboki dekolt, a do których uwielbia zakładać długie szykowne rękawiczki. Seksapil podkręcony grzecznym arystokratycznym zacięciem to prawdziwa mieszanka wybuchowa.
