Zorganizowanie ślubu jesienią to strzał w dziesiątkę dla wszystkich, którzy mają słabość do oryginalnych pomysłów. Mimo że wesela, które odbywają w beztroskiej, letniej aurze to niewątpliwie wspaniały, ale i najpopularniejszy pomysł, warto czasem odbiec od tego dość utartego schematu. Nie zapominajmy, że również i jesień jest doskonałą porą roku na organizację ślubu i wesela.
Polska złota jesień ma mnóstwo wizualnych zalet. Tym samym przepiękne barwy, w jakich zaczęło tonąć otoczenie, sprawią że nasza ceremonia zyska niezapomniany charakter. Ślub brany w jesiennych okolicznościach przyrody naprawdę potrafi w niesamowity sposób wpłynąć na klimat całej uroczystości. Nietrudno się temu dziwić, zważywszy na to, że w jesiennej aurze tkwi przecież nieprawdopodobna dawka romantyzmu i lekkiej, przyjemnej melancholii. Abyśmy mogli zaczerpnąć z nich jak najwięcej, już zawczasu powinniśmy pomyśleć o wszystkich detalach. To właśnie one dopełnią ślubnego dzieła, sprawiając że dosłownie w mig będziemy mogli się przenieść do świata jesiennej magii, a nasi goście będą wręcz urzeczeni zaistniałym obrotem spraw. Oto, na czym należy się skupić, gdy zdecydowaliśmy się na zorganizowanie ślubu w jesiennym sezonie i aby zapadł on wszystkim w pamięci na bardzo długi czas.
Ślubna garderoba na jesienną ceremonię powinna przewidywać to, że pogoda może nas nieco zaskoczyć. Nie możemy więc liczyć na przysłowiowy łut szczęścia, który z łaskawością zaserwowałby nam wymarzoną pogodę – słoneczną, bezwietrzną i bezdeszczową. Jesień zachwyca, ale jako że potrafi również płatać małe figle, musimy więc zawczasu przemyśleć, jak poradzimy sobie z którymkolwiek przejawem nieprzyjaznej aury. Obmyślmy każdy garderobiany szczegół bardzo dokładnie, tak by absolutnie nic nie było nam w stanie popsuć chwil szczęścia w tym szczególnym dniu. Świetnym pomysłem byłoby, aby zarówno panna młoda, jak i pan młody przygotowali na tę okazję współgrające ze sobą, jak i z całym jesiennym otoczeniem szale. Mimo że zaślubinom towarzyszą zazwyczaj wielkie emocje, a temperatura naszego ciała utrzymuje się nawet i na zdecydowanie wyższym niż zazwyczaj poziomie, to niestety nie zawsze będziemy w stanie dzięki temu wygrać z podmuchami jesiennego wiatru. A i na taką pogodową ewentualność musimy się przygotować. Nie warto przecież psuć sobie wyśmienitego nastroju, dygocząc z zimna i myśląc tylko o tym, by uciec z wnętrza przejmująco chłodnego kościoła, czy przedwcześnie zakończyć składanie życzeń pod urzędem stanu cywilnego wskutek przemarznięcia. Piękne, eleganckie szale w jesiennych barwach, na przykład wykonane z kaszmiru będą mogły stać się bardzo stylowym elementem ślubnej garderoby. Gdy zajdzie taka potrzeba, możemy po prostu narzucić je na siebie. Dobrze jest mieć pod ręką również i stylowy parasol, na przykład w wyrafinowanym stylu vintage z drewnianą rączką. Najlepiej byłoby oczywiście, gdyby miał typowo jesienny kolor, na przykład miodowy, rdzawy, czy burgundowy i by jak na tę romantyczną okazję przystało, swobodnie mieściły się pod nim dwie osoby.
We wszystkich ślubnych detalach zdecydowanie warto podkreślić niezwykłą porę roku, jaką wybraliśmy na zaślubiny. Szczególną uwagę poświęćmy także naszemu bukietowi. Odejdźmy trochę od typowo prezentującego się ślubnego bukietu, który mogą zaproponować nam floryści przez okrągły rok. Pomyślmy o bukiecie na tę okazję jak o kolejnym jesiennym cudzie. Niech eksploduje się barwami jesieni, jak i jej atrybutami. Nie bójmy się dołączyć do niego gałązek jarzębiny, dzikiej róży, czy kolorowych liści. Idealnym dopasowanie będą mogły się dla nich okazać na przykład żółte i pomarańczowe chryzantemy oraz wrzosy.
Żadne najbardziej uroczyste i najważniejsze chwile w życiu nie mogą pozostać nieutrwalone. Nie inaczej jest z oczywiście zaślubinami. Co więcej, to do zdjęć ze swojego ślubu ludzie z największą przyjemnością i najczęściej sięgają po latach. Fotografie, na których zostanie uwieczniony szczęśliwy moment zaślubin to bez wątpienia jedna z najważniejszych rzeczy dla nowożeńców. To w końcu pamiątka na całe życie. Zważywszy na na czarodziejską porę roku, jaką niewątpliwie jest jesień, postarajmy się w taki sposób zaaranżować ślubną sesję, by wykorzystać niezwykle przyjemne dla oka przeobrażenia, które to zafundowała nam natura. I tu niech zabrzmią piękne barwy, jakich nie sposób doszukać się w naturze w pozostałych miesiącach roku. Skonsultujmy się z fotografem, który przedstawi nam swoją wizję, ale zaproponujmy mu również swoją. Najbardziej urokliwymi fotograficznymi plenerami będą z pewnością parki, lasy i ogrody, w których będziemy mogli zapozować na tle płomiennie prezentujących się liści. Sesja ślubna wykonywana jesienią może mieć baśniowy charakter, zwłaszcza gdy do feerii pulsujących kolorów dołączy się kolejny niespodziewany element, lekka mgła, która nada zdjęciom odpowiedniej dozy tajemniczości.
Fantastycznie byłoby gdyby także i ślubny jadłospis nawiązywał do obecnej pory roku. Zapomnijmy o najbardziej popularnych weselnych danach, które są serwowane przez cały rok i podejdźmy do weselnych smakołyków w sposób sezonowy. Przymknijmy na moment oczy i postarajmy się przywołać smaki, jakie najbardziej kojarzą się nam w tym okresem. Niech w łakociach pojawią się rozgrzewające aromaty cynamonu, wanilii i karmelu. Nuty korzenne śmiało mogłyby zdominować również weselny tort, co na pewno będzie dla wszystkich miłym zaskoczeniem, zwłaszcza że jest to raczej mało popularny na weselach smak. Może nasi goście z chęcią skosztowaliby na przykład tak bardzo kojarzącego się z jesienią aromatycznego grzanego wina, pieczonych jabłek, czy dań z tak bardzo kojarzącą się z tym okresem w roku dynią i figami? Gdy znajdujemy się w temacie jedzenia, nie sposób nie wspomnieć o samym stole, a gwoli ścisłości jego wyglądzie. Postawmy na przytulność, a więc mnóstwo świec i nadające wrażenie ciepła delikatne oświetlenie sali jadalnej. I na stole postawmy na kojarzące się z jesienią dekoracje.
