Coraz więcej it girls, które dyktują trendy, okazuje się mieszkankami Kopenhagi. Ot, Dunki są uważane ostatnimi czasy za jedne z najbardziej stylowych Europejek. Na czym polega sekret ich fantastycznego wyglądu i dlaczego warto zacząć się nimi inspirować?
Duński styl w pigułce
Każdy, kto miał okazję odwiedzić stolicę Danii, zgodzi się zapewne, że zażywanie przechadzek urokliwymi kopenhaskimi uliczkami to czysta przyjemność. W trakcie spacerów po słynnej dzielnicy Nyhavn, gdzie barwne sędziwe budynki odbijają się w bezwietrze dni w wodzie kanału, parku rozrywki Tivoli, czy Ogrodach Królewskich warto zacząć zwracać uwagę nie tylko na zabytki. Z równie dużą atencją podejdźmy do obserwowania niezwykłych stylizacji Dunek. Krytycy mody ochrzcili je ostatnio mianem jednych z najbardziej stylowych Europejek. Kopenhagę śmiało można zaś zacząć nazywać szalenie inspirującą stolicą mody.
Warto zaznaczyć, że styl mieszkanek Kopenhagi znacznie różni się od tego, do którego przywiązane są paryżanki, rzymianki, czy mediolanki. Ich outfitami bardzo często rządzi absolutnie niczym nieposkromiona fantazja. W żadnym razie nie stronią przy tym od szykownego minimalizmu. Ba, to właśnie one miały wielki udział w wypromowaniu wyrafinowanej prostoty. Doprawiają ją jednak zazwyczaj stylizacyjnym szaleństwem. Rzadko komu udaje się w jednej stylizacji równie umiejętnie łączyć minimalizm wraz z maksymalizmem.
Nie trzymają się żadnych reguł. Świadomie łamią modowe konwencje. Kochają eksperymentować ze swoim wizerunkiem. Ich ulubioną estetyką jest ostatnio eklektyzm, shine chic, granny chic, sheer style oraz Barbiecore. Paryżanki, czy rzymianki są w porównaniu z nimi znacznie bardziej zachowawcze.
Jak komponować outfity w kopenhaskim stylu?
Kopenhagi nie można raczej zakwalifikować do grupy najbardziej słonecznych miejsc na naszym globie. Aura, które dominuje w duńskiej stolicy, przez większość roku jest dość pochmurna i melancholijna. Dunki nie zamierzają jednak się z nią utożsamiać. Paleta szarości nie ma większego wpływu na ich stylizacje. Na przekór słotom i wiecznie zachmurzonemu niebu komponują stroje w ożywczych intensywnych barwach. Całkowicie identyfikują się z modną estetyką dopamine dressing. Barwne outfity działają pozytywnie na ich stan ducha. Są jak eliksiry szczęścia – dodają im niesamowitej dawki wigoru.
Jeśli chciałybyśmy przemycić do swojej garderoby pierwiastek kopenhaskiego stylu, koniecznie polubmy się z soczystymi kolorami. Nie bójmy się ich mocy. Nie ograniczajmy się do nich tylko w dodatkach – niech całkowicie zdominują nasze stylizacje. Twórzmy total looki w tonie fuksji, oranżu, tropikalnej zieleni, indygo, czy karminu. Stawiajmy też na niecodzienne kolorystyczne połączenia, na przykład pomarańczowy zestawiony z pudrowym różem. Tak jak stylowe Dunki zaprzyjaźnijmy się też z hipnotyzującymi printami.
Do tworzenia outfitów w kopenhaskim stylu przydadzą się nam kolorowe sukienki baby doll, wzorzyste płaszcze, oversizowe swetry, szale w rozmiarze XXL i torebki kopertówki XS.
