Kuchnia dla opornych, czyli jak pokochać gotowanie, gdy dotąd się go nie znosiło

@hellofashionblog

Sztuka umiejętnego przygotowywania smakowitych potraw i przekąsek zawsze była bardzo ceniona, jednakże  ostatnimi czasy szczególnie zyskała na wartości. Zostałyśmy pozbawione przyjemności jadania w restauracjach oraz innego rodzaju przybytkach serwujących nasze ulubione dania, więc te z nas, które własnymi rękoma potrafią przygotować w miarę szybko i sprawnie przepyszny posiłek, wydają się być wielkimi szczęściarami.

Co jednak zrobić w przypadku, kiedy nie dość, że nie możemy się raczej określić mianem świetnych kucharek, to jeszcze nie znosimy zabierać się za gotowanie? Na szczęście istnieje kilka sprawdzonych sposobów na to, aby wieloletnią awersję do gotowania przemienić w wielką pasję. Oto one!

Pożytki płynące z bycia mistrzynią patelni

Talent kulinarny to coś, co docenia się już od dawien dawna, jednakże chyba jeszcze nigdy nie przydawał się tak, jak może przydać się w dzisiejszej dobie. Kultura jedzenia w naszym kraju zmieniła się w ciągu ostatniej dekady wprost nie do poznania. Jak grzyby po deszczu raz po raz wyrastają w miejskich przestrzeniach restauracje serwujące przeróżne kuchnie, od europejskich, po egzotyczne, jak i te przypominające nasze rodzime, czyli typowo słowiańskie. Przyzwyczaiłyśmy się do tego, że coraz częściej jadamy na mieście.

Wychodzenie na posiłki, czy też ich zamawianie stało się rytuałem ogromnej ilości z nas. Było to w końcu nie tylko zaspokajanie głodu, ale niebywale przyjemna chwila, w której delektujemy się ulubionymi potrawami, poznajemy całkowicie nowe smaki, ale i spotykamy z przyjaciółmi i rodziną, aby wspólnie cieszyć się przywołanymi czynnościami. Niestety możliwość jadania na mieście nieoczekiwanie została nam odebrana i to nie wiadomo na jak długo.

@hellofashionblog

Sporo restauracji całkowicie wstrzymało swoją działalność, na pewien czas rezygnując także w możliwości zamawiania u nich jedzenia na wynos. Co więc zrobić, jeśli już od ponad dwóch tygodni noc w noc śnią się nam nasze ulubione szpinakowe gnocchi z szałwiowym masłem, quiche z burakami i kozim serem, czy wprost nie możemy pozbyć się z myśli sernika na zimno podawanego w ukochanej kawiarni? Odpowiedź będzie zaskakująca – nie czekajmy, aż nareszcie otworzą się restauracje, jak i kawiarnie i weźmy się same za przygotowywanie gnocchi, quiche i sernika. Nauka gotowanie, czy też przełamanie swojej niechęci do niego będzie dla nas w tym czasie wielką nagrodą. Nie dość, że będziemy mogły w końcu uraczyć się ukochanymi smakami, to zacznie rozpierać nas duma, że pokonałyśmy jedną z większych życiowych trudności. Zaskoczmy same siebie i innych. Naprawdę warto zostać mistrzynią patelni!

@callmecupcake

Przełamujemy pierwsze kulinarne lody

Aby zacząć przełamywać swą niechęć do gotowania, na samym początku warto zastanowić się nad tym, dlaczego aż tak tego nie lubimy. Co stoi za tym, że dostajemy dreszczy, jeśli tylko mamy stanąć przy kuchence, albo dlaczego pomimo sympatycznie spędzonego dnia automatycznie tracimy dobry humor, gdy zaczynamy przyrządzać rodzinie obiecaną obiadokolację. Choć na dobrą sprawę ile osób, tyle powodów awersji do kucharzenie. Najczęściej jednak stoi za nią to, że gotowanie wydaje się nam czynnością nie dość że skomplikowaną, z którą potrafią sobie poradzić jedynie wybrańcy, to i na dodatek bardzo pracochłonną. Nie mamy więc na nią najmniejszej ochoty po przeżyciu dnia wypełnionego masą obowiązków.

Warto jednak uzmysłowić sobie, że świetnie gotować może dosłownie każdy. Nie musimy być wirtuozami, którzy każdą potrawę wymyślają sami i nieustannie opracowują nowe smakowe połączenia. Jeśli nie mamy wrodzonego talentu do gotowania, możemy zrobić przegląd blogów kulinarnych oraz książek o tematyce gotowania, wybrać te, które najbardziej nam odpowiadają i zacząć zgłębiać wiedzę na temat przygotowywania potraw. Wybierzmy sobie kulinarnego idola bądź idolkę i razem z nimi wprawiajmy się w gotowanie. Guru kulinariów jest do wyboru cała masa, może być nim dla nas Jamie Oliver, Mimi Thorisson, Nigella Lawson, czy ktokolwiek inny. Jeśli chodzi o czas przygotowywania posiłków, to choć istnieje szereg dań, nad jakich przyrządzeniem spędzimy długie godziny, to jest też mnóstwo takich, jakie będą równie pyszne, a zabiorą nam niecały kwadrans. Zamiast skomplikowanych dań, możemy przecież zrobić carbonarę, bruschettę, czy szakszukę, a zamiast tortu owocową babkę, które można uznać za błyskawiczne w przygotowaniu, ale i tak pyszne, że w równie błyskawiczny sposób znikają z talerza.

@callmecupcake

Małe kuchenne porządki, czyli wszystko nareszcie ląduje na swoim miejscu

Kolejną rzeczą, która skutecznie odciąga nas od gotowania jest to, że nie jesteśmy za pan brat ze swoją kuchnią. Salon, czy sypialnia wspaniale nas relaksują, ale do kuchni mamy nie za dobry stosunek, zważywszy na to, że nie do końca sprawnie możemy się w niej poruszać. W tym przypadku nie chodzi jednak o wielkość dostępnej przestrzeni, ale o jej właściwą organizację. Zniechęcenie do kuchcenia bierze się więc z tego, że nieustannie czegoś szukamy, a w związku z czym tracimy czas, co przekonuje nas do racji, że gotowanie jest męką i najbardziej złośliwym złodzieje jakże cennego czasu. Jeśli jednak podejdziemy skrupulatnie do przetrzepywania kuchennych szafek i szuflad, a następnie zrobimy w nim mały remanent, porządkując wszystko wedle określonego klucza, na pewno przestaniemy tracić wiele cennych minut. Przygotujmy zestaw pudełek, słoików i koszyków, segregując wszystkie najczęściej używane rzeczy. Mając w głowie, co gdzie jest i poruszając się w swoim kuchennym królestwie z gracją i pewnością nawet i z zamkniętymi oczami, znacznie chętniej będziemy przygotowywały posiłki.

@aimeebourque
Tagi: , , , , , , , , ,
by
Poprzedni wpis Następny wpis