Sypialnia to bez dwóch zdań jedno z najważniejszych miejsc w domu. To właśnie w niej oddajemy się przyjemnemu leniuchowaniu. W niej często zażywamy relaksu, oddając się lekturze, odpoczywamy po ciężkim stresującym dniu i oczywiście śnimy. Aby w pełni się zrelaksować się w jej wnętrzu, czy śnić w nim wyłącznie o rzeczach błogich i radosnych, nasza sypialnia musi zacząć być nadzwyczaj przytulna.
Jeśli czujemy, że wiele rzeczy można jeszcze w niej ulepszyć, czy dodać wnętrzu nieco więcej charakteru, to znak, że nadszedł czas na jej metamorfozę. Niech sypialnia nareszcie stanie się idealną oazą relaksu!
Jeśli po głowie chodzi nam właśnie wdrożenie w życie projektu „wymarzona sypialnia”, najpierw dokładnie ją sobie wyobraźmy. Dzięki skrupulatnemu aranżacyjnemu planowi unikniemy wielu wpadek. Przede wszystkim nie wpadniemy w wir zakupów, kończąc z masą niepotrzebnych i niepasujących do siebie rzeczy.
Zacznijmy więc intensywnie myśleć o wyglądzie sypialni doskonałej i wymarzonego pierwszego wrażenia, jakie powinna robić po przekroczeniu jej progu. Od razu ugruntuje się nam w myślach, czego od niej wymagamy, aby w pełni spełniała wszystkie nasze potrzeby. Zastanówmy się, jaki styl wnętrzarski najbardziej koiłby nasze myśli i pomagał kołysać je o snu. Czy jest to przytulny styl rustykalny, minimalizm z lekką poetycką nutą, czy może intrygujące boho?
Aby uzyskać wspaniały wizualny efekt, nie musimy od razu zabierać się za wielki remont i kosztowne wymienianie wszystkich mebli. Otóż czasem do przeprowadzenia fantastycznej i zaskakującej metamorfozy potrzebna jest po prostu wymiana dodatków.
Wybierzmy więc stylistykę, która jest nam najbliższa i zacznijmy dobierać elementy wystroju. Przekonajmy się na własnej skórze, w jaki sposób może zadziałać magia dodatków. Nowa pościel, poduszki, zasłony, oryginalne plakaty i grafiki, ujmujące fotografie, lamki nocne dające relaksujące kameralne światło, dywan, czy świece i piękne świeczniki sprawią, że nasza sypialnia w końcu zyska na przytulności i charakterze, tak jak się nam zamarzyło.

Ściana nie od parady
Zupełnie inny wygląd sypialni uzyskamy, jeśli zabierzemy się za odświeżenie ścian. Możemy je wytapetować lub pomalować. Nie przeznaczymy na to wiele czasu, a efekt jaki dzięki temu osiągniemy z pewnością wprawi nas w zachwyt. A gdyby tak całkowicie ulec przyjemnemu aranżacyjnemu szaleństwu i pozwolić sobie na barwę, jaką dotychczas uważałyśmy za zbyt odważną?
Może warto odejść od kolorystycznego szablonu, jaki do tej pory nami rządził i skusić się na przykład na pomalowanie jednej ze ścian na ciemniejszy, bardziej intensywny kolor? Relaksujący szmaragd, terakota, czy ochra będą strzałami w dziesiątkę.

Podążając dalej drogą ku sypialnie doskonałej, nie zapomnijmy o zrobieniu wielkich porządków. Zróbmy przegląd szaf, szafek i komód. Oddajmy niepotrzebne rzeczy w dobre ręce. Od razu poczujemy się lżej na duchu, a dodatkowo zyskamy znacznie więcej miejsca. Luźniejsze półki to dziwnym trafem także luźniejsze myśli. Mając mniej rzeczy, łatwiej można też na co dzień utrzymać porządek.
Pomyślmy też o nowym systemie składowania rzeczy. Bardzo przydatne będą rozmaite pudełka, czy kosze.

Sypialniana aromaterapia – kropka nad „i”
Wnętrze idealne to wnętrze nie tylko zachwycające dodatkami, ale też wspaniale pachnące. Tak, zapachy wnętrz mają wielkie znaczenie. Podczas przeprowadzania metamorfozy sypialni, nie zapomnijmy też i o tym detalu. Dzięki sypialnianej aromaterapii szybciej odegnamy stres, łatwiej będziemy zasypiać i budzić się znacznie bardziej wypoczęte.
Polecane aromaty to niezawodna lawenda, róża, drzewo sandałowe, i aromaty leśne.