Polski streetwear – skąd wzięła się moda ulicy?

Streetwear to styl ubierania się uwielbiany przez miliony ludzi na całym świecie. W Polsce pojawił się na samym początku lat 90. i od tego czasu trudno już wyobrazić sobie ulice, podwórka i kluby bez streetwearowych stylówek. Jak wyglądały narodziny mody ulicznej nad Wisłą i jak może wyglądać jej przyszłość?

Na łazarskim rejonie

Na unikalną historię polskiego streetwearu bez wątpienia ogromny wpływ miała zmiana ustrojowa, która dokonywała się w Polsce na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych. Ówczesna młodzież, wychowująca się w blokach z wielkiej płyty i popegeerowskich wioskach, zafascynowała się rapem i hip-hopem. Rytmiczne, rymowane wersy o marzeniach, pragnieniach lepszego życia, ambicjach i zawiedzionych nadziejach okazały się doskonale rezonować z młodymi ludźmi. Zaczęli naśladować sposób ubierania się swoich idoli z teledysków, których mogła oglądać dzięki coraz bardziej popularnej telewizji satelitarnej. Tupac, Biggie Smalls, Ice Cube czy Snoop Dogg zawładnęli wyobraźnią młodych Polaków, a w miarę napływu światowych marek do kraju, przaśne ortaliony zaczęły być zastępowane przez Adiddasa i Nike. Nie wszyscy jednak zachłysnęli się artystami zza oceanu i chętniej słuchali nawijki Liroy’a, Paktofoniki Molesty, Thinkadelic czy Kalibru 44. Rodzimi raperzy definiowali swoje style muzyczne, a razem z nimi swoje sceniczne wizerunki: większość z nich pozostawała wierna stylówkom z samych początków swojej kariery. Najczęściej składały się na nie szerokie spodnie, luźne, overize’owe koszulki, czapki z daszkiem lub bucket haty. Gładkie t-shirty, jeansy wide leg i masywne sportowe buty (koniecznie białe!) świetnie wpisywały się w inspirowaną wpływami amerykańskimi fascynacja koszykówką i NBA. Członkowie subkultury skate, która wyrosła na z rodzącego się środowiska miłośników rapu i hip-hopu, wybierali raczej joggery, trampki i koszulki z nadrukami.

Przyszłość made in Poland

Polskie marki streetwearowe doskonale wiedzą, że nie muszą nic nikomu udowadniać: doskonale wpisują się w światowe trendy. Wiele z nich osiągnęło rozpoznawalność w całej Europie, zyskując rzesze wiernych klientów. Osoby szukające dla siebie wygodnych ubrań w stylu streetwear nie muszą już polegać wyłącznie na zagranicznych markach – i nic nie wskazuje na to, by cokolwiek miało się zmienić. Projektanci polskiej odzieży streetwearowej nie boją się eksperymentować z krojami i kolorami. Nie odcinają się też od korzeni: niemal co sezon widać inspiracje dawnymi trendami. Wśród polskich marek, m.in. Cropp od kilku lat chętnie sięga się po klimat lat dziewięćdziesiątych, przywracając takie elementy jak na przykład kapelusze typu bucket hat. Regularnie powracają też elementy inspirowane koszykówką i baseballem. Dla części fanów mody ulicznej streetwear to po prostu styl życia. Sposób ubierania jest spójny z zainteresowaniami i niemal automatycznie wpisuje się do większej społeczności z takimi samymi wartościami. Inni najbardziej cenią sobie ogromną wygodę i komfort, jakie zapewniają streetwearowe ubrania. Jedno jest pewne: moda uliczna nie zniknie!

Tagi: , ,
by
Poprzedni wpis Następny wpis