Szkocja na talerzu

@justinblacktravels

Kuchnia szkocka bywa równie zaskakująca i porywająca jak szkockie pejzaże. Czerpie pełnymi garściami z natury, dzięki czemu zachwyca niespotykaną różnorodnością. W żadnym razie nie można odmówić jej pomysłowości, jak i finezji. Oto, na czym polega jej wyjątkowość. 

Jak smakuje Szkocja?

Gdy zaczynamy myśleć o Szkocji, przed oczami najczęściej pojawiają się rozległe, malownicze wrzosowiska. Za nimi widać spektakularnie wysokie, finezyjnie ukształtowane góry, nad którymi unosi się mgła. Tajemnica tli się w powietrzu. Potem spostrzegamy jeszcze dramatycznie ukształtowany morski brzeg. Gdzieś w oddali majaczą zapewne strzeliste wieże jakiegoś średniowiecznego zamku. Tuż za nim w popłochu umyka kilka jeleni, czyli zwierząt uznawanych za jeden z symboli kraju. Nic dziwnego, że nim zostały – na szkockich pustkowiach szczęśliwie spotyka się je bardzo często. 

Co ciekawe, rzadko kiedy nasuwają się nam na myśl smakołyki. A powinny! Szkocja obfituje bowiem nie tylko w niesamowite krajobrazy, czy w wiekową architekturę. Zachwycać potrafią również szkockie intrygujące dania oraz przekąski. Każdy smakosz powinien się z nimi jak najprędzej zapoznać. Jak więc smakuje Szkocja?

Przede wszystkim to intrygujące połączenie smaków rodem z ziemi oraz morza. Czerpie się tu z bogatych tradycji celtyckich, normandzkich, angielskich i skandynawskich. Szkoci lubią określać się mianem tradycjonalistów, jednakże nie zamykają się na nowinki. Bardzo chętnie modyfikują klasyczne przepisy sprzed kilkuset lat. Nieustannie ulepszają ich receptury, dodając im pikanterii i oryginalności. Ich tajną kulinarną bronią jest korzystanie z dziko rosnących roślin, nie tylko ziół, ale i owoców, korzonków, czy wodorostów. Ponadto uwielbiają kurki, borowiki i prawdziwki. To prawdziwi zbieracze, więc zapewne znaleźliby wspólny język z zapalonymi polskimi grzybiarzami.  

@servingdumplings

Ulubione potrawy Szkotów

Co najbardziej lubią jeść Szkoci? Przede wszystkim przepadają za dziczyzną. Jednym z najbardziej rozpowszechnionym w Szkocji dań jest potrawka, w której można znaleźć jeleninę i mięso zajęcze. Doprawia sią ją owocami jałowca, jak i hojną dawką rozmarynu. Je się ją zazwyczaj wraz z zielonym groszkiem i kremowym, rozpływającym się w ustach ziemniaczanym purée. Mieszkańcy Szkocji równie chętnie zajadają również rozmaite ryby. Poza gęstymi, treściwymi zupami rybnymi w stylu chowderu, czy zapiekankami mają wielką słabość do fish&chips, czyli smażonych na głębokim tłuszczu kawałków ryby w panierce i frytek.

Regularnie raczą się również haggis. Innymi słowy jest to mielona baranina z dodatkiem cebuli i wielu rodzajów ziół, którą zawija się w barani żołądek i gotuje. Na szkockim stole obok haggis zawsze musi się znaleźć także neeps i tatties. Neeps jest purée z rzepy. Tatties to natomiast purée ziemniaczane, które urozmaica się świeżym koperkiem, musztardą, a czasem też cheddarem. Oba purée polewa się sosem grzybowym lub białym sosem z whisky. Na deser żaden Szkot nie odmówi sobie porcji maślanych kruchych ciasteczek zwanych shortbread.

@studiokuchnia
Tagi: , , , ,
by
Poprzedni wpis Następny wpis