Perfekcyjnie podkreślone spojrzenie to zasługa nie tylko odpowiednio pomalowanych powiek. Główne skrzypce gra tu maska do rzęs. Tusz Loreal Milion Lashes znany jest już od lat i wciąż znajduje się w ścisłej czołówce kosmetyków. Co więcej, producent nie ustaje w staraniach i co jakiś czas wypuszcza na rynek kolejne warianty, które spotykają się z ciepłym przyjęciem. Dziś zdradzimy, na czym polega fenomen tej maskary i dlaczego warto po nią sięgnąć!
Efekt miliona rzęs oraz spojrzenie, które uwodzi i czaruje
Kiedy myślimy o efektownym makijażu z reguły mamy przed oczami co najmniej kilkadziesiąt minut spędzonych przed lustrem. Mało która kobieta rano ma tyle czasu, by poświęcić go przygotowaniu perfekcyjnego make-upu. Jednak prawdopodobnie każdej z nas zależy na tym, by wyglądać olśniewająco i pięknie, niezależnie od okazji i czasu, jaki mamy na przygotowanie makijażu.
I tutaj z pomocą przychodzi właśnie m.in. tusz do rzęs Loreal Milion Lashes. Już za sprawą jednego pociągnięcia maskary otrzymasz zadowalający efekt. W ciągu kilku sekund twoje rzęsy staną się dłuższe i gęstsze. Precyzyjnie rozdzielone i pogrubione włoski sprawią, że uzyskasz efekt „wow” w zaciszu własnego domu zawsze wtedy, kiedy najbardziej będziesz tego potrzebować.
Loreal Milion Lashes — ponadczasowy design i praktyczna szczoteczka
Nie od dziś wiadomo, że kosmetyki kupujemy też nieco wzrokiem. Tusz Loreal Milion Lashes w każdej wersji prezentuje się kobieco, uroczo i jednocześnie elegancko. Tym samym jeszcze przyjemniej korzysta się z kosmetyku, a sam tusz doskonale sprawdzi się także w roli prezentu dzięki efektownemu opakowaniu.
Loreal Milion Lashes ma również ergonomiczny kształt, a to sprawia, że opakowanie doskonale dopasowuje się do kobiecej dłoni. Możesz je pewnie chwycić, nawet jeśli twoje dłonie są wilgotne. To gwarantuje większą precyzję i mniej wpadek, nawet kiedy makijaż tworzysz w pospiechu lub porannym zaspaniu.
Silikonowa szczoteczka
Silikonowa, specjalnie wyprofilowana szczoteczka umożliwia precyzyjną aplikację tuszu. Co więcej, rozczesuje ona rzęsy i jednocześnie niweluje ryzyko ich sklejania. Do tego silikonowe wypustki dokładnie okalają włoski, malując rzęsy i nadając im objętości pod każdym kątem. Dzięki temu otrzymujesz efekt maksymalnie pogrubionych i gęstych rzęs, co w efekcie daje oszałamiający rezultat kociego spojrzenia.
Niekwestionowaną zaletą kosmetyku jest również jego wydajność. Już 9 ml wystarczy ci nawet na kilka tygodni intensywnego użytkowania. Specjalnie opracowana formuła tuszu minimalizuje zbijanie się w grudki, a silikonowa szczoteczka dokładnie rozprowadza kosmetyk na włoskach, zbierając jego nadmiar. Rzęsy są więc precyzyjnie rozdzielone, nie sklejają się, a tusz nie powoduje efektu „ociężałych” powiek.
Jakie warianty masz do wyboru?
Dziś Loreal Milion Lashes to pokaźna seria, w której praktycznie każda z pań znajdzie tusz dopasowany do indywidualnych potrzeb. Potrzebujesz czegoś naprawdę ekstra, co wytrzyma nawet w czasie niesprzyjających warunków atmosferycznych (deszcz, śnieg) lub podczas całonocnej zabawy na parkiecie? W takim razie sięgnij po wersję wodoodporną.
Coś dla siebie znajdą także panie ze skłonnościami do reakcji alergicznych. Loreal Milion Lashes Balmi Noir stworzony jest na bazie formuły, która w 99% składa się z naturalnych produktów, a jednocześnie zawiera specjalny balsam pielęgnujący rzęsy. Twoje włoski będą więc nie tylko pogrubione i wydłużone, ale jednocześnie tusz do rzęs odżywi je.
Do tego tusze posiadają kilka wariantów kolorystycznych. Dziś to już nie tylko czarny, ale także brązowy, czy pogłębiony kruczoczarny odcień. Dzięki temu dopasujesz jego odcień do karnacji czy potrzeb tworzonego make-upu.
Loreal Milion Lashes to już ponadczasowa klasyka w damskich kosmetykach. Do tej pory nie miałaś okazji spróbować tego tuszu? W takim razie koniecznie nadrób zaległości! Przekonasz się, jak w prosty i szybki sposób można uzyskać efekt zniewalającego spojrzenia.