Banany to jedne z najbogatszych w składniki odżywcze superfoods. Te smakowite owoce idealnie sprawdzają się w roli przekąsek i składników koktajli. Doskonale wypadają również w wersji deserowej. Oto uzależniająco pyszne słodkości, w których banany grają pierwsze skrzypce. Robi się je błyskawicznie!
Kultowy banana split
Co przyrządzić, jeśli mamy akurat pod ręką kilka bananów? Koniecznie zabierzmy się za robienie obłędnie pysznego banana split, czyli jednego z najbardziej uwielbianych w Stanach Zjednoczonych deserów. Co ciekawe, Amerykanie rozkoszują się jego smakiem już od 1904 roku. Za autora receptury zwykło uważać się Davida Sticklera. Zdziwienie może wywołać fakt, że nie był poważanym cukiernikiem, a optometrystą trudniącym się wyczarowywaniem łakoci w wolnym czasie.
Kultowy banana split, czyli innymi słowy przepołowiony banan, w ekspresowym tempie stał się na początku XX stulecia hitem. Można było odnaleźć go w kartach niemalże wszystkich cocktail barów w kraju. Mniej więcej dekadę później deser zawitał również do Europy, gdzie zrobił podobną furorę wśród smakoszy.
Oprócz bananów ważnym elementem deseru są też lody. Wedle pierwowzoru powinny być to trzy gałki. Na przepołowionym bananie umieszczamy zatem lody waniliowe, truskawkowe i czekoladowe. Następnie polewamy je gęstym czekoladowym sosem. Kolejna warstwa to perfekcyjnie ubita śmietana. To jeszcze nie koniec. Otóż zwieńczeniem banana split jest apetyczna kandyzowana wisienka i rozdrobnione orzechy włoskie.
Warto wspomnieć, że amerykański klasyk świetnie wypada też w wersji śniadaniowej. Lody i sos czekoladowy zastępujemy wówczas skyrem naturalnym, malinami, jeżynami i granolą.
Chlebek bananowy z orientalną nutą
Kolejną recepturą, którą po prostu trzeba wypróbować, jest banana bread. Swoją drogą Amerykanie muszą przepadać za smakiem tych owoców, ponieważ są twórcami najsłynniejszych przepisów na desery z bananami w roli głównej. Chlebek bananowy raz po raz wygrywa w plebiscytach na ukochany wypiek tej nacji. Od lat trzydziestych ubiegłego wieku ciasto regularnie ląduje na amerykańskich, jak i europejskich stołach.
Chlebka bananowego nie da się nie kochać. Przede wszystkim ujmuje cudownym smakiem. Zachwyca niespotykaną puszystością. Jest też przyjemnie wilgotny. Krótko mówiąc, nie pozostawi obojętnym żadnego łasucha. A gdyby tak dodać do tradycyjnego przepisu pewną nowinkę i doprawić ciasto orientalnymi przyprawami? Gwarantujemy, że wyjdzie z tego mistrzowski deser.
Do upieczenia ciasta musimy mieć pod ręką składniki, takie jak: 5 dojrzałych bananów (4 rozgniecione, 1 do dekoracji ciasta), 4 jajka w rozmiarze L, 200 g roztopionego masła, 2 i 1/2 szklanki przesianej mąki pszennej, 120 g brązowego cukru, 2 łyżeczki proszku do pieczenia, łyżeczka sody, łyżeczka świeżo zmielonego kardamonu, łyżeczka cynamonu, szczypta goździków, łyżeczka świeżo zmielonego imbiru, szczypta soli morskiej.
Ubijamy jajka z cukrem i solą na puszystą pianę. Stopniowo łączymy ją z pozostałymi składnikami. Pieczemy banana bread przez około 55 minut w temperaturze 180 stopni.
