Bardzo często, gdy czujemy się smutni lub zdenerwowani sięgamy po coś do jedzenia, by poczuć się lepiej. Pożywienie to nie tylko „paliwo” dla naszego organizmu, ale także jeden z ważniejszych czynników wpływających na nasze samopoczucie, zdrowie i urodę. Co jeść by wyglądać i czuć się świetnie?
Niezwykle istotnym elementem naszej diety wpływającym na samopoczucie, są kwasy tłuszczowe Omega-3. Największą ilość dostarczą nam tłuste ryby, orzechy włoskie, czy też olej lniany. Starajmy się jeść jak najwięcej warzyw (szczególnie zielonych) i owoców.
Warto zadbać, by te składniki pojawiały się regularnie w naszej diecie. Dopilnujmy, by nasze posiłki były różnorodne, dzięki temu będziemy mieć pewność, że zapewniamy naszemu organizmowi wszelkich, niezbędnych witamin i minerałów. Jedzenie bogate w selen, potas oraz tryptofan, znajdujące się między innymi w bananach i ryżu, działa jak naturalny antydepresant.
Dobre samopoczucie zapewniają nam także produkty zawierające wysoką dawkę witaminy B. Niedobór tej witaminy objawia się najczęściej rozdrażnieniem i zmęczeniem, dlatego zadbajmy o to, by na naszych talerzach zalazły się: kasza, pełnoziarniste pieczywo, warzywa strączkowe, chude mięso, jajka i nabiał. Z kolei osoby nie spożywające produktów zwierzęcych, powinny uzupełnić tą witaminę odpowiednimi suplementami.
Na nasz nastrój będzie miało wpływ nie tylko to co jemy, ale także w jakiej ilości. Długotrwały niedobór energii spowodowany niedostateczną ilością pożywienia, będzie powodował obniżone samopoczucie.
Z kolei nadmiar spożywanego jedzenia może generować uczucie ciężkości, ospałość i stany zapalne organizmu. W diecie poprawiającej nastrój niezwykle ważny jest również rodzaj i ilość spożywanych napojów. Zrezygnujmy ze słodzonych, gazowanych napojów na rzecz wody. Niewypijanie odpowiedniej ilości wody w ciągu dnia prowadzi do odwodnienia organizmu, co negatywnie odbija się na naszej koncentracji, pamięci oraz nastroju.
Czekolada – niezbędny element dobrego humoru?
Utarło się, że najprostszym sposobem na poprawę humoru jest zjedzenie czekolady. Po części to prawda, ponieważ jest ona źródłem fenyloetyloaminy, odpowiedzialnej za pobudzanie organizmu do produkcji endorfin.
Jednak należy wybierać zawsze czekolady o jak największej zawartości miazgi kakaowej i o jak najmniejszym dodatku cukru. Kakao to także źródło magnezu, niezbędnego do prawidłowego funkcjonowania naszego układu nerwowego.
Dzięki temu jedzenie czekolady może przyczynić się do uspokojenia, złagodzenia objawów napięcia przedmiesiączkowego oraz poprawy nastroju. Co więcej, kakao to także cenne źródło antyoksydantów, które mają pozytywny wpływ na naszą odporność i florę jelitową.
Nasze jelita mają ogromny wpływ na nasze samopoczucie. Dlatego warto zadbać o ich stan. Pierwszym i podstawowym krokiem będzie rezygnacja z wysoko przetworzonych produktów. W zamian wprowadźmy do naszej diety różnorodne pełnowartościowe składniki, które wpłyną pozytywnie na nasze zdrowie i nastrój.
Doskonałym pomysłem będzie wprowadzenie do naszej diety kiszonek, które zawierają naturalne prebiotyki i przyczyniają się do budowania dobrych bakterii jelitowych. Tak samo korzystne mogą okazać się produkty mleczne poddane fermentacji, takie jak maślanka czy kefir.
Niestety wiele osób zmaga się z problemami trawiennymi, a przyczyn może być naprawdę wiele. Stres, nadmierne spożywanie leków przeciwbólowych, picie alkoholu, niedostateczna ilość snu – to wszystko negatywnie odbije się na kondycji naszych jelit, a następnie na naszym nastroju.
Jedzenie może także negatywnie oddziaływać na nasze samopoczucie. Zły wpływ będą miały przede wszystkim produkty zaliczane do niezdrowych, o wysokim stopniu przetworzenia. Przykładowo, zaraz po zjedzeniu paczki chipsów, która miała być naszym „pocieszeniem”, możemy osiągnąć odwrotny efekt i niemal zaraz po zjedzeniu poczuć się gorzej.
Dzieje się tak ponieważ takie produkty bardzo często wywołują u nas dyskomfort trawienny. Podobnie działa ciężkostrawne jedzenie typu fast food.
Ogromna kaloryczność, duża zawartość nasyconych kwasów tłuszczowych oraz cukru może powodować ospałość oraz uczucie ciężkości. To wszystko sprawi, że poczujemy się źle – nie tylko fizycznie.
Najlepszym sposobem na osiągnięcie zdrowia i harmonii ze swoim organizmem, będzie uważne słuchanie jego potrzeb. Zazwyczaj sam komunikuje nam wszelkie niedobory w postaci wyraźnych objawów.
Dodatkowo, dzięki uważnej obserwacji naszego samopoczucia z łatwością wyróżnimy produkty, na które reagujemy dobrze, a na jakie mniej. Dzięki temu będziemy w stanie z większą świadomością komponować swoje posiłki i sprawiać, że zawsze będą wiązały się z przypływem energii i dobrego humoru.
