Kiedy słoneczna opalenizna znika – brąz i róż na ratunek w zimowe dni!

Twoja cera już dawno straciła wakacyjną opaleniznę, stała się szara i blada? Natychmiast potrzebuje ratunku! W mgnieniu oka możesz ją ożywić, dodając skórze nieco koloru. Wystarczy, że polubisz się z bronzerem, a mineralny róż do policzków na stałe zagości w Twojej kosmetyczce.

Skóra zimą – sposoby na dodanie jej koloru

Lato już dawno zostało tylko we wspomnieniach, podobnie jak słoneczna opalenizna. Jak więc zimą podkreślić skórę i nadać jej piękny koloryt? Zapomnij o wizycie w solarium, które już dawno stało się passe — zamiast tego postaw na odpowiednie kosmetyki. Potrafią one zdziałać cuda, jednocześnie nie szkodząc naszej skórze!

Strzałem w dziesiątkę będzie bronzer oraz mineralny róż do policzków od Annabelle Minerals. Naturalne składniki zawarte w tych produktach są przyjazne dla wrażliwej i delikatnej skóry, która nawet ich nie poczuje — za to efekt w makijażu będzie wyraźnie widoczny.

Mineralny róż do policzków czy bronzer?

Co wybrać – róże mineralne czy bronzery? Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie, ponieważ oba kosmetyki pełnią inne role. Zarówno bronzer, jak i mineralny róż do policzków świetnie sprawdzi się zimą, gdy poszarzała cera potrzebuje ożywienia i koloru.

Bronzer służy przede wszystkim do modelowania konturów twarzy. Odpowiednio nałożony może ją optycznie wysmuklić. Wyrównanie dysproporcji twarzy podkreśli jej atuty i jednocześnie ukryje pewne niedoskonałości.

Natomiast róże mineralne mają za zadanie nadać cerze świeży, młodzieńczy i zdrowszy wygląd. To, co łączy oba kosmetyki, to zdrowy odcień skóry po ich zastosowaniu. Poza tym twarz staje się wielowymiarowa. Co to znaczy? Jeśli użyjesz wyłącznie fluidu, pudru i korektora, to makijaż będzie wyglądał „płasko”. Dopiero, gdy tylko nałożysz na policzki róż i wymodelujesz twarz bronzerem, uzyskasz żywy, naturalny wygląd.

Jak wybrać odpowiednie kosmetyki?

W przypadku różu i bronzera bardzo ważne jest dopasowanie ich do skóry pod względem kolorystycznym. Róż powinien być zbliżony do Twoich naturalnych rumieńców albo do koloru ust, zanim jeszcze nałożysz na nie pomadkę. Natomiast bronzer ma współgrać z całą karnacją. Możesz postawić na kosmetyk ciemniejszy od swojej skóry maksymalnie o dwa tony.

Warto też stosować inne róże mineralne i bronzery w zależności od pory roku. Latem najlepiej sprawdzą się ciepłe odcienie, a zimą chłodniejsze lub neutralne. Dzięki temu efekt w makijażu zawsze będzie naturalny.

Nakładanie różu i bronzera – jak robić to dobrze?

Nieumiejętne malowanie się może skutkować kuriozalnym, przerysowanym makijażem, w którym nikomu nie jest dobrze. Kosmetyki kolorowe mają za zadanie pomóc w eksponowaniu naturalnej urody, a nie przeinaczaniu jej. To ważne szczególnie w codziennym makijażu. W jego przypadku make-up nie powinien rzucać się w oczy.

Nawet wieczorowy makijaż nie będzie dobrze wyglądał, gdy policzki będą przesadnie zaróżowione. Jak więc powinno wyglądać nakładanie różu i bronzera?

  1. Róż na policzki można aplikować na dwa sposoby. Pierwsza metoda polega na uśmiechnięciu się szeroko i nałożeniu kosmetyku na najbardziej wystającą część policzków. W drugiej należy zaznaczyć różem całe linie kości policzkowych.
  2. Bronzer, z racji tego, że jego zadaniem jest modelowanie twarzy, należy nakładać, uwzględniając jej kształt. Jeśli chcesz złagodzić rysy kwadratowej twarzy, zaaplikuj kosmetyk na skronie i kości policzkowe. Z kolei okrągła twarz stanie się smuklejsza, gdy nałożysz bronzer na wysokości połowy ucha, sięgając prawie do linii ust, a twarz podłużna zyska, jeśli zaznaczysz brodę, czoło i skronie.
  3. Róż i bronzer aplikuj przy pomocy specjalnego pędzla, najlepiej takiego, który jest skośnie ścięty. Idealnie dopasuje się do kształtu twarzy i pomoże uzyskać perfekcyjny efekt.
  4. Pamiętaj o właściwej kolejności – róż nakładaj zawsze na sam koniec, gdy wykańczasz makijaż.

W malowaniu się różem i bronzerem bardzo ważny jest umiar. W dziennym makijażu czasem wystarczy sam róż na policzki, ewentualnie w parze z niewielką ilością bronzera.

Tagi: , ,
by
Poprzedni wpis Następny wpis