Okres zimowy to trudny czas dla naszych fryzur. Włosy schowane pod czapkami tracą objętość, a końcówki narażone na mróz stają się suche i matowe. Fryzury dostosowane do spadających temperatur i nieodłącznej wilgotności sezonu mogą stać się naszym wybawieniem – szczególnie podczas chłodniejszych miesięcy.
Nowa fryzura to najlepszy sposób na dodanie sobie energii, zwłaszcza w środku zimowego uśpienia. Tegoroczne zimowe trendy będą jeszcze bardziej radykalne: ultrakrótkie cięcia i ekstrawaganckie kolory zawładną tegorocznym światem mody.
Dobrze znany nam w modzie trend school girl, teraz migruje do włosów. Inspiracja? Blair Waldorf w najlepszej odsłonie! Kojarzona z mini spódniczkami w kratę, białymi koszulami, krawatami i sweterkami oraz prostymi fryzurami – z dodatkiem uroczych akcesoriów, tworzyła spójny i nienaganny wizerunek. Długie i gładkie włosy z podkreśloną objętości przytrzymywane z boku przez wsuwkę lub po prostu wzmocnione opaską na głowę, staną się jedną z najmodniejszych fryzur w tym sezonie. Dobra rada: suszmy włosy z głową skierowaną ku dołowi, aby uzyskać jeszcze większą objętość i zmysłowość.
Jeśli ostre cięcia były w modne jesienią, tej zimy tracą jeszcze więcej na długość. Inspiracja? Emma Watson w kampanii, którą wyreżyserowała dla nowego zapachu Prady Paradoxe. Oprócz natychmiastowego dodania stylu, ultrakrótkie cięcie pozostaje jedną z najbardziej praktycznych opcji na zimę: dzięki niemu można uchronić się od nieestetycznych zagnieceń spowodowanych wilgocią i nieładu jaki tworzą z włosami czapki i szaliki. Krótkie cięcie to idealna opcja, aby uzyskać modny i elegancki wygląd, a przy okazji zaoszczędzić trochę czasu w łazience.
W tym przypadku prostota ponownie wygrywa z szaleństwem. Subtelne i proste cięcie w stylu bob stanie się gorącym trendem nie tylko tej zimy! Niezwykle kobiecy bob w stylu francuskim doskonale wygląda zarówno skrupulatnie ułożony, jak i w nieokiełznanym nieładzie, dlatego sprawdza się świetnie nawet przy wymagających zimowych warunkach atmosferycznych. Dodatkowo takie cięcie pasuje niemal do każdego typu urody i błyskawicznie nada nam niewymuszonego, paryskiego szyku.
Fryzura ta spotyka się w połowie drogi między wysokim upięciem a rozpuszczonymi włosami i jest idealną opcją, aby mieć odsłoniętą twarz, zachowując jednocześnie piękno długości pasm, które opadają na ramiona. Mamy do wyboru dwie gorące propozycje: włosy związane wysoko nad głową w zalotny kucyk lub luźny kok. Wbrew pozorom, taka fryzura wygląda świetnie nie tylko w nieformalnych sytuacjach, ale będzie pasować nawet do wieczorowych stylizacji.
