Wraz z nadejściem jesieni zaczynamy spędzać coraz więcej czasu w domowych zaciszu. Dom staje się naszą twierdzą, w której wnętrzu wcale niestraszne nam coraz zimniejsze, ulewne i pochmurne dni. Tym samym przykładamy znacznie większą wagę do wystroju wnętrz, starając się przemycić do nich jak najwięcej elementów budujących wrażenie przytulności.
Tym samym warto bliżej przyjrzeć się, jak prezentuje się dom urządzony w stylu boho. To bowiem nie tylko jeden z największych wnętrzarskich trendów tego roku, ale i jedna z aranżacji, które niewątpliwie należy do najbardziej przytulnych, czyli wręcz idealnych na okres jesienno-zimowy. Aranżacja boho w błyskawicznym tempie dopomoże nam w wizualnym ociepleniu mieszkania.
Słowo „boho” ostatnimi czasy słyszymy bardzo często przy okazji omawiania mody przypominających hippisowskie stroje, ale właśnie i podczas wspominania bardzo charakterystycznego stylu aranżacji wnętrz. Dlaczego jednak zwykło się określać go właśnie mianem boho bądź bohemian? Z pewnością nie jest to jedynie dziełem przypadku. Otóż słowo „boho” pochodzi od francuskiego wyrazu „la bohème”, co znaczy po prostu „bohema”.
Jest to bezpośrednie nawiązanie do cyganerii żyjącej w Europie w XIX stuleciu, a z której w historii najbardziej zaznaczyła się ta francuska oraz brytyjska. Do cyganerii należeli między innymi poeci, malarze, rzeźbiarze i muzycy, których to osobowości można określić jako skrajnie buntownicze i wysoce indywidualne. Byli grupą artystów, którzy mieli odwagę tworzyć oraz żyć wedle określonych przez siebie zasad i mających w poważaniu skostniałe mieszczańskie normy narzucane im przez ogół społeczeństwa. Co więcej, przedstawiciele cyganerii chcieli odejść jak tylko mogli najdalej od nazbyt poprawnie prezentującego się stylu ubierania mieszczan francuskich i ich równie nudnych w ich opinii mieszkań. Oprócz wielkich rewolucji przeprowadzanych przez nich na polu sztuki, muzyki, czy literatury zwykli również ubierać się w charakterystyczny sposób, a ponadto ozdabiać swoje domy i pracownie bardzo nietypowymi elementami o orientalnym lub rustykalnym rodowodzie. Estetykę, którą uwielbiała bohema podchwycili także dekoratorzy wnętrz. Dzięki nim ów styl zaczął być popularyzowany, w ostatnim czasie osiągając prawdziwe apogeum popularności.
Jak urządzić dom w stylu boho?
Gdy zamierzamy zabrać się za aranżowanie mieszkania w stylu boho, powinniśmy dowiedzieć co nieco o stojących za nim ideach. Otóż boho to ukłon w stronę nieskrępowanej fantazji i artyzmu; w dużym skrócie niesztampowość, nierzadko feeria barw, niezwykłe desenie, eklektyzm, w tym nawiązania do orientu, bujna roślinność i wreszcie kojąca atmosfera luzu. To prawdziwe bogactwo kolorów, deseni, jak i form, które w fascynujący sposób potrafi działać na zmysły, rozluźniając je. Czasem sprawia nawet, że stajemy się prawdziwymi domatorami, nawet jeżeli dotychczas nie sądziliśmy, iż może być nam to pisane. Pamiętajmy także i o tym, że boho oznacza wolność i nietrzymanie się reguł. A więc, jeśli nie mam ochoty na wnętrze boho w wersji najbardziej barwnej i szalonej, równie dobrze możemy zdecydować się na jego monochromatyczną odsłonę, w której to przemycimy pozostałe istotne detale.
Styl boho nada naszemu wnętrzu niepowtarzalną formę, gdy tylko będziemy trzymać się zasady im więcej, tym lepiej, naturalnie nie popadając przy tym w przesadę. W boho w żadnym razie nie ma mowy o minimaliźmie, więc to idealny styl dla wszystkich, którzy kochają bibeloty, a poza tym niezbyt dobrze czują się we wnętrzach zbyt oszczędnych, raczej oszczuplonych o wszelkie dodatki. Zgodnie z tą zasadą nasz boho salon, czy sypialnę wzbogacamy o mnóstwo poduszek, pledów, dywaników, świec, makram i narzut na których widnieją często szalone, przyciągające wzrok desenie kwiatowe lub geometryczne. Nie bójmy się również oszałamiających barwami i wzorami tapet, czy mnogości zdjęć i plakatów zawieszonych na ścianach.
Skarby z głębin i waza babci, czyli boho detale
Boho we wnętrzach stanowi niezwykły mix, więc w urządzaniu wnętrza można postawić na kolejną złotą w tym przypadku zasadę, czyli „hulaj duszo!”. Tak więc, gdy marzy nam się urządzenie domu właśnie w stylu boho, zdecydowanie powinniśmy wyzbyć się wszelkiego skrępowania. Nie zaszkodzi dodanie do niego odrobiny nonszalancji i sporej szczypty fantazji. Gdy zabieramy się za dobieranie dodatków, nie musimy trzymać się jednego stylu. Bardzo pożądanym zabiegiem jest umieszczenie obok siebie rzeczy pozornie do siebie niepasujących, na przykład starej wazy pamiętającej początek ubiegłego stulecia tuż przy zegarze z lat 60, lustra nawiązującego do stylu rokoko, czy elementów marynistycznych jak muszle, czy rozgwiazdy. Dzięki zagłębianiu się w stylistykę boho, możemy odkryć magię antyków. W żadnym wypadku nie wyrzucajmy na przykład sędziwej komody, która należała kiedyś do naszej babci lub nowej, ale zaprojektowanej na jej wzór, nawet gdy pozostałe meble są bardziej nowoczesne. To właśnie tego rodzaju rzeczy mogą stać się jednymi z najważniejszych mebli w naszym nowym wnętrzu. Zacznijmy budować naszą kolekcję boho detali regularnie odwiedzając targi staroci.
Baśnie z tysiąca i jednej nocy
Przynależący do XIX-wiecznej francuskiej bohemy wręcz nie mogli się oprzeć urokowi orientu. Jak mało co ich wyobraźnię rozbudzały wizje wojaży do dalekich egzotycznych krain, a najszczęśliwsi byli, gdy w takową podróż faktycznie mogli się wybrać, co przydarzało się wówczas jedynie największym szczęśliwcom. To dlatego we wnętrzach urządzonych w stylu bohemian tak często pojawiają się akcenty orientalne. Nie musimy jednak trzymać się jednej z kultur, czy szerokości geograficznej. Bez przeszkód możemy łączyć akcesoria rodem z Indii, Tajlandii, czy Maroka wraz z tymi z Peru, a ponadto otaczać się przedmiotami, które niekoniecznie z tych stron świata pochodzą, a jedynie do tychże stylistyk nawiązują.
Boho to przytulność, a za przytulność we wnętrzach często odpowiada w dużej mierze oświetlenie. Nierzadko pełni ono wręcz rolę terapeutyczną, a jeśli jest dobrze dobrane pozwala się nam szybko zrelaksować nawet po bardzo ciężkim dniu. Przede wszystkim zacznijmy przywiązywać wagę do tego, by w naszych pokojach nie było zaledwie jednego źródła światła. Osiągnięcie wrażenie przytulności można łatwo uzyskać, gdy zacznie wprowadzać różne stopnie natężenia światła, a do tego poustawiane w różnych kątach. Oprócz górnej lampy zakupmy więc też kilka mniejszych, które postawimy na przykład na komodzie, czy tuż obok stolika kawowego. Nie zapominajmy także o kojących wzrok nastrojowych świecach, czy sznurach z lampionami, dzięki którym każdy wieczór spędzony w domu będzie wydawał się wyjątkowy.
Jeśli zależy nam na stworzeniu domu w stylu bohemian, czym prędzej powinnyśmy zabrać się za kupowanie roślin pochodzących z różnych części świata. Bujne rośliny to nieodłączny element każdego stylowego wnętrza nawiązującego do klimatu boho. Donice i doniczki z kaktusami, arekami, monsterami, jukami, dracenami, czy drzewkami bonsai powinny więc zagościć w wielu jego kątach na wzór przydomowej oranżerii.
We wnętrzach utrzymanych w stylu boho ważna rolę pełnią naturalne materiały, często pojawiające się także w surowym stanie. Zacznijmy kompletować bambusowe, wiklinowe, czy rattanowe dodatki, drewniane meble, lniane narzuty oraz wełniane kilimy.
Styl boho to bez dwóch zdań antidotum na nudę. Dom w odsłonie boho z pewnością będzie uważany za jedną z najbardziej intrygujących tendencji wnętrzarskich jeszcze przez długi czas.