Zdaniem wielu smakoszy koreańskie potrawy wciąż są zbyt mało rozpromowane. Kuchni koreańskiej warto poświęcić więcej uwagi z racji tego, że podobnie jak bliźniacza jej japońska, jest prawdziwą eksplozją intrygujących smaków i aromatów. Poza wyrafinowaniem nie można odmówić jej również tego, że jest bardzo zdrowa. Oto banalnie proste w przygotowaniu koreańskie smakołyki, które warto wypróbować. Czas na niezapomnianą ucztę w azjatyckim stylu!
Sekrety kuchni koreańskiej
Jakie cechy szczególne posiada wychwalana przez smakoszy z całego świata kuchnia koreańska? Warto wiedzieć, że mieszkańcy Korei od długich stuleci w bardzo charakterystyczny sposób łączą aromaty oraz smaki. Robią to wręcz fenomenalnie. Przygotowywane przez nich przystawki oraz potrawy intrygują zmiksowaniem wyważonej pikanterii, słodyczy, słoności i orzeźwiającej kwaśności. To sprawdzony chwyt, który potrafi wynieść na wyżyny nawet najprostsze, składające się zaledwie z paru składników danie.
Jeśli zamierzamy zacząć gotować w stylu koreańskim, powinnyśmy mieć pod ręką zestaw orientalnych przypraw. Dodadzą naszym smakołykom autentyczności. Koreańczycy nie wyobrażają sobie kucharzenia bez delikatnie podwędzanej ostrej czerwonej papryki gochugaru, która występuje w formie apetycznych płatków. Doprawiają też jedzenie gochujang, czyli fermentowaną pastą z czerwonej papryki, a także doenjang, fermentowaną pastą z soi, bardzo zbliżoną do japońskiego miso.

Bibimbap, czyli koreański klasyk
Jednym ze sztandarowych dań kuchni koreańskiej jest bibimbap, czyli innymi słowy mieszany ryż. To posiadające intrygującą i błyskawicznie zapadającą w pamięć nazwę danie jest smakowite, syte, a jakby tego było mało także banalnie proste w przygotowaniu. Oto, jak zabrać się za robienie bibimbap.
Szklimy pokrojoną w piórka sporą cebulę. Podsmażamy dwa ząbki czosnku przepuszczone przez praskę, poćwiartowany kawałek imbiru i dwie posiekane marchewki. Łączymy sos sojowy, miód, ocet ryżowy, sok z połowy limonki i łyżeczkę gochugaru. Robimy jajka sadzone. Gotujemy ryż, po czym wykładamy go na środku talerza. Potem układamy na nim jajka.
Następnie promieniście dekorujemy potrawę marchewką, kiełkami fasoli mung, liśćmi kapusty pak choi i rozdrobnionymi algami. Polewamy danie sosem i posypujemy szczypiorem oraz sezamem.

Kimchi
Uczta w koreańskim stylu bez podania superzdrowej kiszonki zwanej kimchi? To rzecz absolutnie niedopuszczalna. Serwuje się ją bowiem niemalże do każdego dania. Koreańczycy niezależnie od wieku po prostu za nią przepadają. Jest pikantna, niebywale aromatyczna i ma w sobie mnóstwo uzależniająco pysznego umami. Tak, mieszkańców Korei z całą pewnością można ochrzcić pionierami w polu kiszenia warzyw. Tradycje związane z ową metodą konserwowania żywności sięgają w tym kraju aż tysiącleci wstecz.
Kimchi najczęściej robi się z dwóch rodzajów kapust – pak choi oraz pekińskiej. Tradycyjnie przekraja się je na pół i właśnie w takiej formie kisi, a rozdrabnia już po ukiszeniu. Smakowej mocy dodaje im niemała ilość gochugaru i imbir.
